No i co o tym myslicie?
Wczoraj wracalam z wesolego miasteczka i spotkalam fajnego kolesia, on do mnie zagadal dal mi swoj numer i pozniej gadalismy najpierw sie zapytal czy mam chlopaka to powiedzialam ze nie i pozniej nastepne pytanie odrazu czy uprawaialam juz seks? to ja mu powiedzialam ze tez nie, a pozniej juz nie pamietam dokladnie spytal sie czy bym chciala. No i pozniej on mnie odprowadzal do domu i mowil ze mu sie chce kogos walnac, i spytal sie czy mnie moze tak lekko walnac to ja powiedzialam ze nie to on powiedzial ze nie bedzie bolec i mnie klepnal w tylek. pozniej sie spytal czy dam mu buzi to mu dalam pozniej trzymalismy sie za rece i odprowadzil mnie do domu:) na pozegnannie przytulil sie do mnie i pocalowal no to powiedzial zebym do niego napisala, no i napisalam do niego i chyba jego numer zapisalam zle :(( i teraz niewiem co zrobic mysle o nim caly czas.
Aha i mamy po 15 lat