Odpowiedzi
Grayson
zgłoś

Pewnie ich życie jest takie nudne, że tylko to im pozostaje.

sniperek
zgłoś

Moim zdaniem wynika to z braku autorytetów wśród młodzierzy. Warto też poruszyć temat nieodpowiedniego wychowania.

blocked
zgłoś

Taka moda. Ale czasem ktoś w ten sposób wyraża siebie.

KopikPPP
zgłoś

Takie zainteresowania mają głównie dzieci a nie młodzież bądż takie niepodorastane bachory. Jest także młodzież z marzeniami.

Siwy Pingwin
zgłoś

Niektórzy mają naprawdę nasrane we łbach po prostu.
Ja z narkotykami nic nie mam, ale się tnę.
I człowiekiem jestem.
Mam marzenia.
A dlaczego to robię?
Sprawy osobiste, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.

popaprana
zgłoś

W sumie już odpowiedziałeś. Lubią wyszukiwać sobie problemy. Większość problemów sami sobie stwarzają, albo wyolbrzymiają. Może przydałaby się jakaś wojna...

j' adore.
zgłoś

Dojrzewanie, bunt, głupota, popełnianie błędów. Część z nich z tego wychodzi i wyrasta na rozsądne i świadome życia osoby, a część z nich pogrąża się w tym stanie. Ja np. śmieję się teraz z tego, jaka byłam 3 lata temu. Teraz mam 16 lat i mam zupełnie inne spojrzenie na świat. I nie uważam się za dorosłą. Jeszcze wiele przede mną.

aspiration
zgłoś

Patologia jest modna, ale kto powiedział, że nie istnieje? Nikt z zewnątrz nie jest w stanie pojąć tego, co w danej chwili dzieje się w życiu, umyśle takiej osoby. Sama ograniczam się do stawiania pochopnych osądów, bo kazdy skutek ma jakąś przyczynę- zainteresowanie tym tematami też i niekoniecznie musi to być moda, chociaż może

  • wiesz co, wiele jest tych osob patologicznych, a wiec to potwierdzaloby moja teorie ze spoleczenstwo kuleje

    [Zgłoś]
  • sa dwie mozliwosci - ludzie szukaja problemow sobie sami, albo spoleczenstwo dopada zaglada emocjonalna jesli tak moge to nazwac

    [Zgłoś]
  • Na pewno nie można mówić o idealnym społeczeństwie, więc jest w tym prawda. Myślę, że po trochę z każdej możliwości. Wyszukiwanie sobie problemów to nothing new

    [Zgłoś]
blocked
zgłoś

Złe wychowanie w rodzinie, towarzystwo w szkole również nieciekawe.

LoveWhoIam
zgłoś

Bardzo smuci mnie,gdy ktoś myśli w taki sposób o nastolatkach.Dojrzewamy,szukamy Boga,szczęścia,próbujemy odnaleźć swoje własne ,,ja",zanurzamy się w muzyce,literaturze,które sprawiają,że jesteśmy wrażliwsi,a wrażliwym bardzo,bardzo trudno w dzisiejszym świecie. Dlatego błądzimy czasami,niektórzy z powodu samotności,braku miłości i zainteresowania rodziców,niektórzy z poczucia bezradności,problemów,z którymi muszą zmagać się sami.Nie oceniaj nas pochopnie,każdy człowiek ma swoją historie.W większości przypadków rodzice nawet nie podejrzewają,w jak złym stanie psychicznym żyją ich dzieci.Widują się ze sobą codziennie,ale nie mają pojęcia.Nie rozumieją.

  • poza tym: ci co sie tna, co interesuja sie narkomanami i mordercami rowniez uwazaja sie za ateistow wiec nie sa to pobozne nastolateczki

    [Zgłoś]
  • jesli dla ciebie bycie wrazliwym to jest = fascynacja patologicznymi zachowaniami to musisz nauczyc sie jak oceniac zachowanie

    [Zgłoś]
  • W ogóle nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi,smutne

    [Zgłoś]
  • “Dorośli nie rozumieją niczego oprócz siebie, a dzieci bardzo męczą się ciągłym tłumaczeniem im wszystkiego'' -Mały Książe

    [Zgłoś]
blocked
zgłoś

Twoje ostatnie zdanie jest odpowiedzią na to pytanie: bo taka nastała moda. Taki etap w świecie. W oświeceniu mieliśmy kult nauki, w pozytywizmie kult pracy, w Młodej Polsce dekadencki upadek świata, teraz mamy modę na patologię.

Ja odnoszę wrażenie, że normalność jest coraz bardziej nienormalna. Może to ze mną jest coś nie tak, bo jestem normalnym zjadaczem chleba, a nie tnącym się, morderczym narkomanem i emosiem.

BlackMagic6
zgłoś

Nudzi im się życie w normalnej rodzinie, bo mają wszystko. Więc stwarzają sobie problemy, których nie mają.

blocked
zgłoś

Niektórzy kochają swoje problemy i dlatego ich nie rozwiązują, przeciwnie, stwarzają sobie nowe. Teraz nastała moda na tzw. "mhroczność". Coraz popularniejsze stają się subkultury typu emo, goth (chociaż goci na ogół nie mają problemów psychicznych). Nastolatkowie próbują dowiedzić się, kim są, szukają akceptacji. Jednocześnie chcą być inni i tacy jak wszyscy.

Edrie
zgłoś

Zaraz, zaraz... nie tylko polskie. Ten trend narodził się na Zachodzie.
Bycie nierozumianym jest teraz bardzo popularne, utrzymuje się to od kilku dobrych lat.

kissingmonster
zgłoś

bo chcemy byc kims lepszym , zauwazalnym , a ze nie mamy autorytetów to sami chcemy nimi zostac , i wtedy znajdujemy takie osoby ktore sie tna czy cpaja . zyja sobie na lajcie jakby bez problemów i my tez tak chcemy , po co sie uczyc skoro mozna sobie cpac ;/ nietórzy zostaja juz w tym na zawsze , a niektórzy dostaja tego rozumu i wychodza z tego .. naprawde nie warto szukac sobie problemów

Digra
zgłoś

Powody są trzy:
1. Tzw. "postawa roszczeniowa", czyli nie muszę nic dawać od siebie, ale wszystko mi się należy, bo "mam prawa".
2. Brak pracy i obowiązków.
3. Coraz większe problemy ze stworzeniem normalnych więzi z innymi.

Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź?

lub