Co mam zrobic?
Ogolnie, to jestem takim przyjacielem terapeuta, i tak jakby mam takich znajomych ktorzy uswiadamiaja mi ze nie moge czuc sie zle, tylko oni moga a ja mam tego sluchac. Co mam zrobic? Naprawde juz nie wyrabiam, psychologom nie ufam, moim rodzicom nic nie moge powiedziec, z rodzina tak samo i trzymam te wszystkie uczucia w sobie. Nie wiem co robic.