O co mu chodzi? Pomocy!
Jestem w klasie 1 gimnazjum. Już od pierwszego dnia klasa bardzo sie zgrała i wszyscy się lubimy.
Siedzę w ławce pod oknem z koleżanka a po drugiej stronie sali siedzi nasz kolega, i to o niego chce się zapytać.
Wciąż na każdej lekcji sie na nas gapi. Kiedy powie cos smiesznego patrzy jak na to reagujemy. Chce nam czymś zaimponowac. Kiedy stoimy z innymi dziewczynami i podchodzi do nas rozmawia tylko z nami dwiema. Mało tego. Zwraca się do nas \"cześć misiaczki\", \"cześć piękne\" itp. Raz powiedział do mojej kumpeli \"bedziesz ze mną flirtować?\".
Jest ogólnie bardzo fajny i supersymatyczny ale czasem zdaje się nam, że on z nas kpi, i chce z nas sie pośmiać.
Jak myslicie, o co mu chodzi?
Czy on nas na serio lubi, czy z nas kpi a później obgaduje z kolegami?
Wykluczam na pewno to że sie zakochał albo że się mu podobamy.
Ciale nam sie on sni.
Głupio nam z nim porozmawiać z nim w cztery oczy.
Chodzi mi o wasza opinie.
Co o tym myslicie i jak byscie sie zachowali na moim miejsu?
A wy chłopaki co o tym myslicie? Co nim kieruje?
Dzieki za każdy odpis.
Ostatnio inna dziewczyna z klasy chciała z nim chodzić. On jeszcze nie odpwiedział ale sadze że odmówi bo nie jest do tego jakos specjalnie optymistycznie nastawiony. Unika jej jak ognia. :)
Proszę czekać...
