odpowiedział(a) 26.05.2009 o 12:28:
Na podstawie tego tekstu przerób to na prezentację Nerona.Chyba potrafisz??
NERON w "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza
Pierwszy argument ilustrujący wybrany przeze mnie temat dotyczy postaci NERONA. Był on cesarzem rzymskim w latach 54-68 Jego pełne nazwisko brzmiało Nero Claudius Cezar. W ujęciu Sienkiewicza postać ma charakter bardzo realistyczny. Autor uwzględnił okrucieństwo cesarza w kilku rozdziałach powieści. Jego postać sprawia wrażenie błazna, a nie okrutnika. Cesarz jako postać literacka pojawia się na uczcie, którą opisuje Sienkiewicz, jest jej gospodarzem i osobą najważniejszą, której wszyscy składają hołd. Uważnie przypatruje się przez wypolerowany szmaragd przybyłym gościom i komentuje ich wygląd i zachowanie. Zewnętrzna postać NERONA nie budziła zaufania. Jego oblicze kryło złość, a ogromna głowa osadzona na grubym karku wywoływała zdziwienie. Ubrany był w tkaninę ametystowej barwy (kolor od kamienia półszlachetnego purpurowoczerwonego. Włosy miał ciemne, ułożone w loki. Czoło sugerowało olimpijski spokój i poczucie ogromnej mocy. Sienkiewicz bardzo krytycznie opisał postać, a nawet dopuścił się obraźliwych słów, gdyż stwierdził, że oblicze NERONA to była twarz małpy, pijaka i komedianta, próżna i pełna żądz. NERO miał w zwyczaju pokazywać gestem swoją okrutną decyzję o zabiciu człowieka zwracając w dół kciuk prawej dłoni.
Pisarz wyeksponował ambicję artystyczne NERONA, który był zapatrzony w siebie i oczekiwał od tłumu wielkiego uznania. Uwielbiał popisywać się na prośbę bliskich mu osób, zaspokajał swój egoizm, odgrywając rolę poety i śpiewaka. Najczęściej nosił na głowie wieniec laurowy, który miał dowodzić o jego wielkości.
WŁADCA RZYMU wielokrotnie opuszczał stolicę swojego cesarstwa, odwiedzał nadbrzeżne miasta, występował publicznie wywołując przede wszystkim niepokój swoim szalonym zachowaniem i strach z powodu nieliczenia się z godnością i życiem ludzi, którymi władał.
NERO nie wierzył w bogów, ale bał się ich, dlatego składał im ofiarę, np. za pomyślną podróż. Koniecznie chciał utrwalić swoją postać dla następnych pokoleń, dlatego tworzył pieśni i organizował igrzyska. Lud rzymski pozornie wielbił CEZARA i uczestniczył we wspominanych igrzyskach. Cezar często okazywał znudzenie otaczającą go rzeczywistością, szukał uciech i rozrywki. Mówił, że dusi się w mieście i marzył o zniszczeniu Rzymu wskutek trzęsienia ziemi lub wielkiego pożaru, mógłby wówczas dowieść swojej potęgi i zbudować miasto będące jego sukcesem.
Najbardziej krytycznie ocenił Sienkiewicz ostatnie szaleństwo NERONA. Rozpoczynął on prześladowanie chrześcijan. Kazał ich wszystkich aresztować, a potem skazał na śmierć podczas igrzysk dla ludu. Dzikie lwy były przeciwnikami bezbronnych zwolenników nowej wiary. NERON patrzył na ową tragiczną śmierć z satysfakcją. Igrzyska zorganizował, aby dać ludowi rzymskiemu poczucie zemsty za spalenie miasta. NERON uczestniczył w kolejnych dniach mordowania chrześcijan, patrząc z satysfakcją na emocje Rzymian. Jako cesarz okazywał okrucieństwo, akceptował je i swój lud uczynił także okrutnym. W finale powieści "Quo vadis" Sienkiewicz opisał w zwięzły sposób epizod śmierci NERONA. Senat wydał wyrok na Władce. Miała to być śmierć poprzez biczowanie przy udziale mieszkańców Rzymu. Zwłoki miały być wrzucone do Tybru. Przyjaciele skłaniali go do samobójstwa, aby mógł uniknąć hańby. Według pisarza NERO przeminął "jak wicher, burza i pożar", a bazylika św. Piotra ciągle jest symbolem chrześcijaństwa, którego nie udało się zniszczyć cesarzowi.
b) NERON w "Pochodniach Nerona" Henryka Siemiradzkiego
Postać NERONA - szaleńca i człowieka okrutnego stała się inspiracją dla artystów różnych dziedzin sztuki, szczególnie dla rzeźbiarzy, którzy tworzyli popiersia władcy Rzymu.
W malarstwie polskim sylwetkę NERONA w otoczeniu dworu i uczestników widowiska utrwalił Henryk Siemiradzki (1843-1902) Jest on twórcą olejnego malowanego na płótnie, a zatytułowanego "Pochodnie Nerona". Obraz powstał w 1876r. Inny tytuł dzieła brzmi "Świeczniki Chrześcijaństwa". Siemiradzki reprezentował nurt klasycyzmu połączonego z naturalizmem. Tematyka jego dzieł były sceny obyczajowe z życia Greków i Rzymian. Taka właśnie scena przedstawiona jest na obrazie. Oddaje on potęgę starożytnego Rzymu i atmosferę życia na dworze NERONA. Postać cezara jest mało widoczna, zdecydowanie drugoplanowa chodziarz umieszczona w centralnym punkcie dzieła. NERON zasiada w wytwornej lektyce, którą podtrzymuje kilku czarnoskórych niewolników. Siemiradzki uczynił historycznego bohatera uczestnikiem okrutnego widowiska. Sprawia on wrażenie zapatrzonego w pochodnie ustawione przed nim. Głownie tych pochodni tworzą ludzie, a konkretnie chrześcijanie przywiązani do wysokich słupów, które ozdobione są kwiatami, a więc jak na ironię w dniu śmierci zadbano o estetykę. Obraz mógłby stanowić ilustrację do powieści Sienkiewicza. W sposób teatralny przedstawił Siemiradzki kilkadziesiąt osób w różnych pozach i miejscach. Mężczyźni odziani są w tuniki, a kilka kobiet ujawnia swoją nagość. Swawolne poczynania były przyjęte na dworze NERONA i nikogo nie dziwiły. Tylko niektóre spośród postaci obrazu wpatrują się w "Świeczniki Chrześcijaństwa" . Malarz usytuował scenę na tle ogromnej budowli, zachowując detale stylu rzymskiego, który wyróżniał się przepychem i ogromną dekoracyjnością (płaskorzeźby, posągi lwów, kolumny, gzymsy). Współczesnego widza szokuje w obrazie kontrast pomiędzy przepychem dworu cesarskiego, a śmiercią chrześcijan, która była formą rozrywki dla zwolenników cesarza i jego pomysłem.
Na podstawie tego tekstu przerób to na prezentację Nerona.Chyba potraisz??
NERON w "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza
Pierwszy argument ilustrujący wybrany przeze mnie temat dotyczy postaci NERONA. Był on cesarzem rzymskim w latach 54-68 Jego pełne nazwisko brzmiało Nero Claudius Cezar. W ujęciu Sienkiewicza postać ma charakter bardzo realistyczny. Autor uwzględnił okrucieństwo cesarza w kilku rozdziałach powieści. Jego postać sprawia wrażenie błazna, a nie okrutnika. Cesarz jako postać literacka pojawia się na uczcie, którą opisuje Sienkiewicz, jest jej gospodarzem i osobą najważniejszą, której wszyscy składają hołd. Uważnie przypatruje się przez wypolerowany szmaragd przybyłym gościom i komentuje ich wygląd i zachowanie. Zewnętrzna postać NERONA nie budziła zaufania. Jego oblicze kryło złość, a ogromna głowa osadzona na grubym karku wywoływała zdziwienie. Ubrany był w tkaninę ametystowej barwy (kolor od kamienia półszlachetnego purpurowoczerwonego. Włosy miał ciemne, ułożone w loki. Czoło sugerowało olimpijski spokój i poczucie ogromnej mocy. Sienkiewicz bardzo krytycznie opisał postać, a nawet dopuścił się obraźliwych słów, gdyż stwierdził, że oblicze NERONA to była twarz małpy, pijaka i komedianta, próżna i pełna żądz. NERO miał w zwyczaju pokazywać gestem swoją okrutną decyzję o zabiciu człowieka zwracając w dół kciuk prawej dłoni.
Pisarz wyeksponował ambicję artystyczne NERONA, który był zapatrzony w siebie i oczekiwał od tłumu wielkiego uznania. Uwielbiał popisywać się na prośbę bliskich mu osób, zaspokajał swój egoizm, odgrywając rolę poety i śpiewaka. Najczęściej nosił na głowie wieniec laurowy, który miał dowodzić o jego wielkości.
WŁADCA RZYMU wielokrotnie opuszczał stolicę swojego cesarstwa, odwiedzał nadbrzeżne miasta, występował publicznie wywołując przede wszystkim niepokój swoim szalonym zachowaniem i strach z powodu nieliczenia się z godnością i życiem ludzi, którymi władał.
NERO nie wierzył w bogów, ale bał się ich, dlatego składał im ofiarę, np. za pomyślną podróż. Koniecznie chciał utrwalić swoją postać dla następnych pokoleń, dlatego tworzył pieśni i organizował igrzyska. Lud rzymski pozornie wielbił CEZARA i uczestniczył we wspominanych igrzyskach. Cezar często okazywał znudzenie otaczającą go rzeczywistością, szukał uciech i rozrywki. Mówił, że dusi się w mieście i marzył o zniszczeniu Rzymu wskutek trzęsienia ziemi lub wielkiego pożaru, mógłby wówczas dowieść swojej potęgi i zbudować miasto będące jego sukcesem.
Najbardziej krytycznie ocenił Sienkiewicz ostatnie szaleństwo NERONA. Rozpoczynął on prześladowanie chrześcijan. Kazał ich wszystkich aresztować, a potem skazał na śmierć podczas igrzysk dla ludu. Dzikie lwy były przeciwnikami bezbronnych zwolenników nowej wiary. NERON patrzył na ową tragiczną śmierć z satysfakcją. Igrzyska zorganizował, aby dać ludowi rzymskiemu poczucie zemsty za spalenie miasta. NERON uczestniczył w kolejnych dniach mordowania chrześcijan, patrząc z satysfakcją na emocje Rzymian. Jako cesarz okazywał okrucieństwo, akceptował je i swój lud uczynił także okrutnym. W finale powieści "Quo vadis" Sienkiewicz opisał w zwięzły sposób epizod śmierci NERONA. Senat wydał wyrok na Władce. Miała to być śmierć poprzez biczowanie przy udziale mieszkańców Rzymu. Zwłoki miały być wrzucone do Tybru. Przyjaciele skłaniali go do samobójstwa, aby mógł uniknąć hańby. Według pisarza NERO przeminął "jak wicher, burza i pożar", a bazylika św. Piotra ciągle jest symbolem chrześcijaństwa, którego nie udało się zniszczyć cesarzowi.
b) NERON w "Pochodniach Nerona" Henryka Siemiradzkiego
Postać NERONA - szaleńca i człowieka okrutnego stała się inspiracją dla artystów różnych dziedzin sztuki, szczególnie dla rzeźbiarzy, którzy tworzyli popiersia władcy Rzymu.
W malarstwie polskim sylwetkę NERONA w otoczeniu dworu i uczestników widowiska utrwalił Henryk Siemiradzki (1843-1902) Jest on twórcą olejnego malowanego na płótnie, a zatytułowanego "Pochodnie Nerona". Obraz powstał w 1876r. Inny tytuł dzieła brzmi "Świeczniki Chrześcijaństwa". Siemiradzki reprezentował nurt klasycyzmu połączonego z naturalizmem. Tematyka jego dzieł były sceny obyczajowe z życia Greków i Rzymian. Taka właśnie scena przedstawiona jest na obrazie. Oddaje on potęgę starożytnego Rzymu i atmosferę życia na dworze NERONA. Postać cezara jest mało widoczna, zdecydowanie drugoplanowa chodziarz umieszczona w centralnym punkcie dzieła. NERON zasiada w wytwornej lektyce, którą podtrzymuje kilku czarnoskórych niewolników. Siemiradzki uczynił historycznego bohatera uczestnikiem okrutnego widowiska. Sprawia on wrażenie zapatrzonego w pochodnie ustawione przed nim. Głownie tych pochodni tworzą ludzie, a konkretnie chrześcijanie przywiązani do wysokich słupów, które ozdobione są kwiatami, a więc jak na ironię w dniu śmierci zadbano o estetykę. Obraz mógłby stanowić ilustrację do powieści Sienkiewicza. W sposób teatralny przedstawił Siemiradzki kilkadziesiąt osób w różnych pozach i miejscach. Mężczyźni odziani są w tuniki, a kilka kobiet ujawnia swoją nagość. Swawolne poczynania były przyjęte na dworze NERONA i nikogo nie dziwiły. Tylko niektóre spośród postaci obrazu wpatrują się w "Świeczniki Chrześcijaństwa" . Malarz usytuował scenę na tle ogromnej budowli, zachowując detale stylu rzymskiego, który wyróżniał się przepychem i ogromną dekoracyjnością (płaskorzeźby, posągi lwów, kolumny, gzymsy). Współczesnego widza szokuje w obrazie kontrast pomiędzy przepychem dworu cesarskiego, a śmiercią chrześcijan, która była formą rozrywki dla zwolenników cesarza i jego pomysłem.
Proszę czekać...