No zaczynasz od pierwszej klasy, czyli lecisz znowu do procesu rekrutacyjnego
"wszyscy pozostali znaleźli tu nowe przyjaźnie" - tobie się nie udało, bywa. Są jeszcze studia, gdzie łatwiej też poznać partnera/kę do stałej relacji. Później faktycznie będzie ciężko.
"jestem raczej niesmiała" - więc to w tobie problem, że nie masz bliższych relacji. Efektu nowej grupy już nie przeżyjesz. Dopiero na studiach.
"Mój plan lekcji jest okropny. Wracam późno do domu ok.17 i nie mam już potem zabardzo siły." - tak jest w każdej szkole średniej w Polsce. I potem na studiach też. I w pracy też. Choć z tego wszystkiego najlepiej jednak jest na etapie pracy. Tam przynajmniej płacą za nadgodziny czy projekty i robi się zawsze coś konkretnego. Edukacja, przynajmniej w Polsce, wiąże się z marnowaniem sporych ilości czasu, aby zaliczyć. Na etapie szkoły średniej starałbym się dogadać z rodzicami, aby dawali dużo zwolnień, jeśli będziesz dawać radę odrobić. Albo chociaż w czerwcu, aby mieć dłuższe wakacje. Oceny muszą wtedy wystawić z tego, co jest. Warto od psychiatry czy innego lekarza sobie załatwić i wtedy oni tylko doniosą i tego już na pewno nie podważą, choć rodzic też nie musi się tłumaczyć, ale mogą wywrzeń na nich presję. A szkoda nerwów na klasówki i siedzenie w gorących salach. Na studiach niestety już się nie da tego uniknąć. ;p
"liczyłam się troche z tym że np. Matma czy fizyka będzie na słabym poziomie" - na studiach i tak zaczyna się od nowa, bo wymagają czego innego i od danego prowadzącego zależy, jak ciężko będzie. Jeśli coś z podstawy będziesz kojarzyć, najpewniej wystarczy. Ta kwestia jest ważna jedynie w stosunku do matur. Jeśli progi punktowe nie wymagają nie wiadomo jakich wyników, można to olać.
"tu nie przykłada się takiej wagi do tych "zwykłych" przedmiotów" - na architekturę są jeszcze egzaminy wstępne, gdzie jest m.in. rysunek. Zapoznaj się z warunkami rekrutacji w interesujących cię uczelniach i uciekaj, jeśli do tego cię obecna szkoła nie przygotuje. Jeśli tak - zostań. "Projektowanie przestrzeni" brzmi tak, jakby cię właśnie mieli przygotować na architekturę czy architekturę wnętrz.
Albo szkoła w chmurze i uczyć się na własną rękę pod architekturę z rysunku i przedmiotów ścisłych.
Jezeli nie interesuje cie obecny profil to sie mozesz przeniesc tylko bedziesz musiala nadrobic material w nowej szkole, ale tak to skoro nie chcesz tego robic to sie rozwijaj w tym co cie interesuje
lub
Proszę czekać...
