Odpowiedzi
blocked
zgłoś

o ile pamietam to wieku 13 lat, przed gimnazjum
przezylem dosc... nieprzyjemne rzeczy i jakos bog nie chcial mi pomoc, ale na cale szczescie byli jeszcze lekarze
a potem poszukalem, pomyslalem, znalazlem bledy logiczne i tak oto jestem ateista
pozdrawiam

Eliwrkan
zgłoś

Moja mama jest ateistką więc religii wcale nie odrzucałam , od początku nie chodziłam na religię w szkole , do kościoła itd . W wieku 14 lat mama zapytała czy chce być ateistką czy też nie , odpowiedziałam że tak , chcę być ateistką i nią jestem ^^

blocked
zgłoś

Przy okazji przygotowań do 1 komunii, uważałem że to bez sensu, że Boga nie ma, dopiero później poznałem znaczenie słowa ateista, od tamtej pory mam w poważaniu całą wiarę i kościół.

blocked
zgłoś

Gdyby się uparł to już od urodzenia byłam osobą niewierzącą. Już jako dziecko nie wykazywałam chęci w chodzeniu do kościoła, w uczestniczeniu w różnego rodzaju świętach czy postach. Nie lubiłam też lekcji religii i rozmów z księżmi. Jednak dopiero, gdy miałam 13 lat zaczęłam rozumować w inny sposób. Wtedy stwierdziłam, że Boga tak naprawdę nie ma. Absurdalne wydawało mi się to, że mężczyzna w sukience może mieć racje i może mi on przekazać coś wartościowego. W końcu przestałam uczęszczać na lekcje religii i przestałam chodzić do kościoła. Odmówiłam także przyjęcia sakramentu bierzmowania, a za rok, kiedy skończę osiemnasty rok życia, wypiszę się z kościoła oficjalnie.

Xrevolution
zgłoś

Już w szóstej klasie , nie potrafiłam słuchać wykładów pani Katechetki , ani księdza w Kościele,
a w wieku 13 lat uświadomiłam sobie, ze boga tak naprawdę nie ma a kościół katolicki to najbardziej zakłamana instytucja jaka istnieje.

blocked
zgłoś

Jestem ateistką od 13 roku życia.
Lecz już wcześniej zaczęłam się zastanawiać nad istnieniem boga (Boga?).
Zadawałam sobie pytania, na które nie potrafiłam odpowiedzieć.
"Jeśli bóg istnieje, dlaczego każe umierać młodym ludziom?", "Jeśli bóg nas kocha, dlaczego każe nam cierpieć?"
Dopiero gdy miałam 13 lat, podjęłam tę decyzję. Nie żałuję tego. Mówię otwarcie o swoich poglądach i to, co myślę o bogu. Dzięki mnie, kilka osób stało się ateistami ;D
Nie - to nie tak, że namawiam ludzi do tego, mówię im o swoich poglądach, i ci, których naprawdę tym zainspirowałam stają się ateistami.
Lecz do kościoła chodzę... ze względu ma matkę, lecz spokojnie, im częściej tam bywam, tym bardziej zagłębia się mój ateizm.

Pozdrawiam wszystkich normalnych \m/

blocked
zgłoś

sander ja również jak miałem 8 wtedy mama kupiła mi książke o darwinie i ewolucji a potem stałem się atheistą wielkim zagorzałym bojownikiem zaczołę oglądac i czytac richarda dawkinsona

blocked
zgłoś

Ja za to nie jestem katolikiem, wierzę w Boga po swojemu. Religia to nie Bóg. Nie potrzebuję jakiejś pieprzonej instytucji, która żebrze, by wierzyć.

Agulek345
zgłoś

Ja ok. w 2 klasie podstawówki co prawda brałam udział w komunii ale nie miałam wyjścia... Dlaczego? Bo uważam, że ludzie są na tyle głupi, że nie umieją pojąć tak naprawdę jak powstał świat i wymyślają sobie jakieś durne bajeczki. Poza tym katolicy uważają, że Bóg nie ma początku, a może wszechświat również?! Bo jak powstała ziemia to wiadomo , są już co do tego informacje.

blocked
zgłoś

No cóż... Najpierw jakoś mi przestało zależeć na pielęgnowaniu wiary, przestało mieć to dla mnie znaczenie. Później doszłam do wniosku, że nie jestem w stanie wierzyć, że ktoś siedzi na górze i wszystko widzi. Ateistką zostałam w III klasie (podstawówki).

blocked
zgłoś

Ja od urodzenia mam dziwne zdanie o Bogu : niby mówię co jakiś czas : O, boże uratuj ! czy coś ale kiedy słyszę jak ktoś mówi o nim wręcz pochlebnie szlag mnie trafia.
:D
w zasadzie, to kpię sobie z niego i z wierzących

antychrist_superstar
zgłoś

Gdy zrozumiałam że bezczynne siedzenie i modlenie się do tego całego waszego Boga mi nic nie da. Że na wszystko sama muszę zapracować a to czy się rano pomodlę czy nie nic w moim życiu nie zmieni. Tak samo jak wiara w to że pochodzimy wszyscy od Adama i Ewy. To jest absurdalne.

blocked
zgłoś

Witaj.
Ateistką - Stałam się 6 lat temu, zaraz po moim poważnym wypadku samochodowym. Dlaczego stałam się ateistką ? Odpowiedz sobie sam na to pytanie, bo bardzo proste.
Pozdrawiam.

entershikari
zgłoś

Jak miałam 12 lat zaczęło do mnie docierać, że to wszystko to tylko bajki, a potem już kompletnie w to całe kłamstwo, które nazywamy kościołem, nie wierzyłam.
Po przejściu na lepszą stronę, czułam się, jakby spadł ze mnie wielki ciężar, który nosiłam przez 12 lat. Muszę chodzić do kościoła, bo każą mi rodzice, którzy nie przyjmują do wiadomości mojego ateizmu. Każde słowo wypowiedziane przez księdza sprawia, że coraz bardziej jestem pewna swojego wyboru. Ostatnio powiedział, że jeśli nie damy pieniędzy na ofiarę, bóg nas nie wysłucha. Jedyne, o czym wtedy myślałam, to to, że księża to złodzieje i kłamcy, nic więcej.
\m/

Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź]

blocked
zgłoś

tak jak wiekszosc czyli jak mialam 8 lat a mam wszystkie sakramenty do tej pory bo "tak wypada"

Αρθούρος
zgłoś

Nigdy tak naprawdę nie wierzyłem, chociaż z początku nie zdawałem sobie z tego sprawy. Nie uznaję istnienia niematerialności.

blocked
zgłoś

ja tam jestem chrześcijanką!
stało się to podczas chrztu św.!
:)
Głupota chrzestu można zawsze nie uznawać bo wtedy niekontrolujesz tego co się stanie nie decydujesz

Uważasz, że ktoś się myli?

lub