Czy warto dalej pisać książkę...?
Zakładam bloga.
Czy warto dalej pisać opowiadanie .?
To pierwszy rozdział:
Kolejne nudne godziny lekcyjne dobiegają już końca.
Lekcja Religi.
Musimy uzupełniać ćwiczenia. Jakie to gupie i nudne. Zwłaszcza że mówimy o miłości, której nie mam
a zbliżają się walentynki. Jest jedna
osoba. W sumie to nie taka zwykła, nie spotyka się takich na codzień, Ania.
Tylko że Ania nie chce. Dominik mówi żebym się poddawał ale ja wiem że to nie ma sensu
bo ona odmawia.
-Jestem zakochany w Majce - mówi Domi.
Nagle podchodzi do pani od religi i mówi:
-Wesołych (przyszłych) walentynek proszę pani - i dał jej laurkę. Tak właśnie pani od religi.
Heh ;)
Takie przedstawienie w naszej klasie to super powód do śmiechu. A wracają do
Maji i Dominika.
Domi zakochał się w Majce (jak już mówiłem) i poprostu ciągle gada jaka ona piękna i świetna, mam tego dość, ale on
jest gupi ! Bo najpierw była jedna dziewczyna teraz druga i tak może następna co .? WOW!
Dzwonek wolności! Przerwa! Domi myśli
że między nimi jest spoko tylko że między nimi nigdy nic nie
było, niie jest i nie będzie mogę się założyć! A najgorsze
jest to że Domi ma konkurenta, Piotrka!
i co warto pisać dlaej .?
plis o szczere opinie .!
bedzie najka!
co mam poprawić .?
i może jakieś pomysły co dalej .?
To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać