Pisze książke ocenicie ?
Pisze ksiązke z przyjacielem ocenicie ?
Pierwszy dzień ..
Szłam koło rzeki , już tak starej żę moja babcia nie pamieta ile ma lat . Ale miała swoje zalety . Pełno pięknych chłopkaów spacerujących wokól niej w moim wieku !
Własnie szedł jeden. Brunet włosy dłuższe ciemne oczy i te cudowne piegi. Mh... I wyglądał tak sympatycznie .
Zapatrzyłam się na niego tak niemiłosiernie że idąc zachaczyłam o ten cholerny kamień -Auć ! Krzyknęłam i wywrócilam sie..
Chłopak zauważył to i szypko podbiegł , spojrzał na mnie z góry wsyatwiająć do mnie ręke , mą uwage przykóły jego duże czarne cudowne oczy.
-Może pomóc?-powiedział nieśmiale
-Dzięki!-powiedziałam podając mu ręke , wtedy podicągnoł mnie i wstałam na proste nogi
-Jestem Ola!-powiedziałam
-Michał !-odpowiedział ponownie dająć mi ręke
-Widze cie tu poraz pierwszy-powiedział
-Bo mieszkam tu od niedawna-odpowiedziałam uśmiechając sie lekko.
-Ej napewno nic ci nie jest ? - Zapytał mnie nieśmiało drapiąc się po głowie ..
.-Ehm.. chyba nie troche boli ale, ułoży sie - posłałam mu najpeikniejszy ze swoich usmiechów ..chociaz i tak wygladalam tragicznie.. -A co do mojego,, mieszkania " tu to może być okolica ładna , ale w szkole jeszcze nie byłąm.. a wgl. to my się nie znamy a ja opowiadam ci o moich problemach.. może ja juz pojde- .. uśmiechnęłam sie znów i szybko odeszłam.
po paru krokach uszłyszałam wołanie.
-gdzie bnedziesz chodzić do szkoły?-krzyknął.
-do tego liceum na kościószki
-ja też! . Uśmiehnełam sie znów i wtedy już odwróciłam sie i odeszłam.
Następny dzień , pobudka głupi budzik znow dawal o sobie znak juz o 6 rano !
- O kurde - pomyslalam dzisiaj moj pierwszy dzień... wstalam z ponurą mina i juz probowałam wymyślic jakąś chorobe, kiedy przypomniało mi się że ten Michał też tam będzie..
Uśmiech i szybko pobiegłam do łazienki.
W łazięce dzien jak codzień , umyłam zęby twarz , jakiś makijarz i zbiegłam na dół zjeść śnaidanie.
Przy stole siedział tata, czytając poranno gazetę. Mama w kuchni kładąć kanapki na talerze odezwła się pierwsza.
-no ! widze że już wstałaś!-powiedziała wesoło mama
-ehe! -odpowiedziałam szybko. Po czym podbiegłam do mamy i wziełam talerz
-wyglądasz jakbyś była zdenerwowana-powiedziała mama patrząc sie na mnie.
-naprawde? -powiedziałam z pełnymi ustami
-nie mówi sie z pełną buzią!-krzyknoł tata.
Skinełam głową trzyamjąć kanapke w ręku. Po zjedzeniu wróciłam do pokoju. Stanełam w drzwiach.
-hm...
-co by tu ubrać -zamyśliłam sie-. Wiem!
-podbiegłam do szafy i ubrałam sie w niebieskie dżinsy i niebieską bluze wziełam pare złoty do kieszeni , telefon , plecak na plecy , i zbiegłam na dół. Przed samymi dzrzwiami mama mnie zatrzymała.
-w takiej grubej bluzie do szkoły ? Jest wrześnień , oszlałaś?
-mamo!-wyburknełam
-no dobże powiedziała mama otwierająć drzwi. Szkoła była nie daleko za rogiem wienc doszłam tam w nie całe 10 min
Kiedy weszłam do szkoły wszycy jakoś dziwnie się na mnie patrzyli , spojrzałam na siebie i skojarzyłam żę mam tę bluze
Kurka- pomysłałam.
Chciałam juz wybiec i sie przebrac ale zadzwonił dzwonek.
Pobieglam do sekretariatu po plan
przywitała mnie plastikowa blondynka z wielkim usmiechem
Ty Jesteś Ola ? - zapytała entuzjastycznie ..
-Ehm.., tak- odpowiedzialaam zaklopotana a ona podała mi plan. Szłam czytając plan i wpatłam na Natalię . Moją kuzynke. Jedną znaną mi osobe w Warszawie
-O .. Jesteś ! W końcu - żuciła swój idealny uśmiech i przytuliła mnie.
- Tak ale musze lecieć sorka . pogadamy potem. Chcialm juz odejśc do klasy ale zatrzymała mnie.
- Słyszałam że poznałaś Michała nasze klasowe ciacho zuciła , ząśmiała się i pognała do klsy
klasy.
To dopiero początek , ma być o 2 przyjaciołach , o zbuntowanych nastolatkach , tragicznym wypadku i miłości .. Przepraszam za błędy
Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2012-05-31 11:08:34
milenkka1234
odpowiedział(a) 31.05.2012 o 11:13:mi sie podoba ten początek :)
[Zgłoś]